Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zakupy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zakupy. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 12 maja 2015

Moje nowe sportowe gadżety.


Hej dziewczyny :)

Pierwszy z gadżetów to gumki, które nie niszczą włosów i super je trzymają. Ja wybrałam sobie te gumeczki w neonowych kolorkach, koszt 4 sztuk około 12zł.Wypróbowałam i sprawdzają się całkiem nieźle, ale tylko przy nasadzie kucyka, przy jego końcu po prostu się zsuwają choć próbowałam możliwie ciasno je zapinać. Zaczepia się jeden z haczyków na włosach, potem okręca się pożądane pasmo włosów np. kucyk i zaczepia drugą końcówkę na włosy- drugi haczyk.

Tak wygląda pojedyńcza gumka….

Kolejna przydatna rzecz… Ja często biegam w lesie i nie mam gdzie schować klucza. Jest to coś w rodzaju frotki, którą można obetrzeć czoło. Posiada ona również zameczek i mały schowek na klucz właśnie, albo jakieś drobne na picie.


Nie są to może jakieś mega przydatne rzeczy, ale ja lubię takie sportowe dodatki ….


wtorek, 17 marca 2015

Moja kolekcja biżuterii i nowe włoski :)


Hej :)

Wiosna zbliża się wielkimi krokami. Już powoli zaczęłam przegladać moje ubrania i mam ich masę, sporo już też wyrzuciłam , no i oczywiście brakuje mi kilku rzeczy jak zawsze, ale chyba będę musiała postawić  na prostotę i kupić parę klasycznych rzeczy. Brak mi m.in. zwykłych czarnych szpilek, nie za wysokich oraz w kolorze nude, i marynarek plus jakichś spódnic. Zajrzałam też do biżuterii....Matko, ile ja tego mam, w szufladach, w koszyczkach, na stojaczkach.....

Zbliżenie na rzeczy na szyję, uwielbiam tą kolorową kolie na sznurku czarnym, pasuje do wszystkiego

 Bransoletki w koszyczku, mój ostatni faworyt to ta gruba jasnoróżowa


I znów kolie..ten biały z perełkami to kołnierzyk, a te kwiatki są na głowę 


Tej kolii jeszcze nie widziałyście, a i ja jej nie nosiłam...takie pióreczka


I dalej bransoletki....





A to moje nowe włoski, dołożyłam znów blondu....Niby tego blondu jest tak dużo, a jakoś tak słabo widać. Jutro pochwalę się jak wygladam "na sucho" :)




To by było na tyle. Jak Wasze zakupy na wiosnę ? Co macie w planach kupić ?


Pozdrawiam
Monika

wtorek, 10 marca 2015

Masła do ciała Perfecta Spa, nowa sukienka i stylizacja z Dnia Kobiet .

 Cześć dziewczyny :)

Parę dni temu podczas zakupów w Lidlu oprócz bielizny sportowej kupiłam również dwa masełka do ciała z Perfecty Spa. Pierwsze wybrałam ze względu na zapach, a drugie w celu ujędrnienia ciała. 

PERFECTA SPA -masło do ciała lody melba. Jest to masełko wygładzające z olejkiem monoi de tahiti i arganowym, pojemność XL- czyli 250 ml. 
Co pisze producent:
Puszyste masło do ciała o doskonałych właściwościach wygładzających i zmiękczających. Zawiera cenny olejek arganowy, który silnie regeneruje skórę oraz nadaje jej jedwabistą gładkość. Olejek monoi de tahiti chroni przed czynnikami zewnętrznymi, łagodzi podrażnienia i czyni skórę wyjątkowo miekką i delikatną, a kwas hialuronowy intensywnie ją nawilża.
Moje zdanie: produkt co prawda pachnie słodko, ale jest to zapach nieco sztuczny-chemiczny i nie utrzymuje sie długo na skórze. Jakichś fajnych właściwości nawilżających też nie zauważyłam.Trudno się wchłania, długo zostaje na skórze. Cena bodajże 8,99, więc nie ma co oczekiwać cudów. Kolejny produkt do zużycia bez wielkiej fascynacji:)

PERFECTA SPA- mus do ciała zawierajacy wyciąg z grejpfruta i kofeinę, XL-250ml.
Co pisze producent:
Puszyście lekki mus do ciała o wyjątkowych właściwościach wyszczuplających i pielęgnacyjnych. Wyciąg z grejpfruta, bogaty w witaminy C-B1,B2,B6 i PP, perfekcyjnie nawilża i wygładza skórę. Kofeina i L-karnityna przyspieszają spalanie tkanki tłuszczowej, wyszczuplają i działają antycellulitowo. D-pantenol łagodzi podrażnienia skóry, a energetyzujący zapach czarnej porzeczki i grejpfruta relaksuje i poprawia nastrój.
Moje zdanie: co do własciwości wyszczuplających i antycellulitowych jeszcze na razie się nie wypowiem, bo dopiero zaczęłam stosować ten preparat. Na pewno ma fajniejszą konsystencję od poprzednika, jest gładki, fajnie i szybko się wchłania i dobrze nawilża. Zapaszek świeży, rześki, cytrusowy. Polecam.




Po ostatnim zakupie sukienki z wzorami miałam ochotę na więcej i kupiłam sobie coś w tym samym stylu, ale bez rękawków.




Upolowałam również narzutkę z kapturkiem i skórzanymi wykończeniami do moich spodni a'la legginsy.


A to moja stylizacja z Dnia Kobietek :)Nie miałam czasu zrobić zdjęcia, więc fotka sprzed lustra





Kupiłyście któryś z tych produktów Perfecta Spa ? Jakie wrażenia ?



Pozdrawiam 
Monika

piątek, 6 marca 2015

Fitnessowe zakupy dla ćwiczących dziewczyn.


Cześć dziewczyny:)


Zawsze jak tylko w Lidlu mają pojawić się akcesoria i ubrania sportowe wybieram się tam najprędzej jak się da. Ostatnio, gdy były koszulki i legginsy do ćwiczeń niestety trafiłam tam zbyt późno i zostały rozmiary bardzo małe - XS lub duże 42/44, 44/46. Chyba nawet znalazłam koszulkę w pasującym rozmiarze, ale już legginsów do niej z tym samym wzorkiem w odpowiednim rozmiarze nie było. Tym razem skoczyłam w dzień pojawienia się asortymentu i już wcześniej wiedziałam co chcę . Jako, że mam dość spory biust to do sportu potrzebuję solidnego, sportowego stanika o szerokich ramiączkach, idealnie dopasowanego. I taki też jest ten stanik, ma szerokie ramiączka, porządną gumę pod biustem, zapięcie na 3 haftki, nic się nie przesuwa, wszystko jest na miejscu i nic się nigdzie nie wrzyna i nie wpija. Kobieta obok mnie chciała kupić sobie rozmiar większy ten stanik niż ma w rzeczywistości, ale cała filozofia tego stanika i tego, żeby dobrze spełniał swoje funkcje jest to, że musi być dobrze wszędzie dopasowany. Ja kupiłam raczej mniejszy niż noszę w rzeczywistości i muszę przyznać , że jest idealny i nawet przeszedł juz próbę podskoków w miejscu, pajacyków i innych ćwiczeń i wszystko jest tam gdzie zostać powinno :) Dobrałam do niego sportowe majtki w ten sam wzorek, majteczki pakowane są po 2 sztuki. Były dostępne jeszcze dwie opcje kolorystyczne : czarny z siwym oraz jasny róż z ciemniejszym . Zastanawiam się jeszcze nad tym czarnym komplecikiem. Niebawem pokażę jak całość wygląda, aczkolwiek jest to raczej bielizna niż strój do ćwiczeń chyba, że w warunkach domowych .Całośc kosztowała około 40 zł.










A Wy kupujecie odzież sportową w Lidlu ?

P.S. Kupiłam również fajne masełka do ciała, ale o tym jutro.

Pozdrawiam
Monika



piątek, 13 lutego 2015

Nowości ..... styczeń, luty



Cześć:)

Tym razem pobiłam chyba rekord w nieodzywaniu się i niepisaniu postów. Brak weny, chęci... Nie ma się co usprawiedliwiać, już chyba tak będzie z tym moim blogiem, że czasami będę znikać. Niemiły niestety czas ostatnio miałąm, w pracy, prywatnie...... Coraz bardziej brakuje mi dziecka w domku....


Nie było mnie prawie 2 miesiące i nazbierało się sporo nowych rzeczy choć wydaje mi się, że prawie nic nie kupuję. Teraz ciężko mi zebrać wszystkie nowo zakupione rzeczy, bo niektóre są w praniu, inne w szafkach, na wieszakach... Jak mi coś wpadnie jeszcze w ręce to pokażę :)


1. Biała sukienka z włoskiego sklepu, rękaw 3/4 z pieknym nadrukiem, z tyłu na zamek, dość krótka i dopasowana.



2. Szara bluzeczka na długi rękaw z obszyciem i kieszonką z ekoskórki, dopasowana i bardzo ładnie sie układa.



 3. Boyfriendy ze zdobieniem na kieszonce, jeszcze nie noszone, moim zdaniem jakos dziwnie się na mnie układają.



4. Sweterek krótki, beżowy z fajnymi pagonami.



5. Szara bluzka ze srebrną nitką, z przodu sweterek z tyłu lekka, zwiewna i prześwitująca koszula.




 6. Sukienka kupiona z myślą o wiośnie i lecie. Piękna, kobieca, odkryte plecki i koronkowe wstawki.



7.Spodnie rurki, szare, przecierane, z gumką. Noszę zamiast dresowych.



8. Obszerna bluzka, z kuleczkami na przodzie- srebrnymi i perłowymi



9. Majtki- super pod leginsy do ćwiczeń .




BIŻUTERIA:

Opaska z kwiatków
Kolczyki trójkąty
Gumki do włosów ze złotymi dodatkami
Bransoletki : z muszelek i ze skarabeuszem 







Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru i weekendu kochane :)


wtorek, 9 grudnia 2014

Nowości grudzień cz.1

Witam Was wszystkie :)

Jak zwykle kompletnie brakuje mi czasu, strasznie dużo spędzam go w pracy. Zaczęłam trening Insanity ponownie, ale tym razem jest mi dużo trudniej, zastanawiam się jak tamtym razem dałam radę ćwiczyć tak intensywnie niemalże codziennie. Walczę ze słodyczami i dość nieźle idzie mi z pilnowaniem diety, mam nadzieję, że niedługo będą efekty. W pracy dużo codziennych zajęć oraz dodatkowe związane z przygotowywaniem "Jasełek " , paczek itd, dodatkowo pracownicy chcą po kilka dni urlopów i ciągle jakieś nowe problemy, które trzeba rozwiązywać.
Nie mam czasu na dokładne przygotowywanie się do świąt, robię wszystko po łebkach, sterta prania leży, a ja nie mam na to wszystko siły i oglądam codziennie po kilka odcinków serialu "Synowie Anarchii"- wraz z mężem zresztą ( potem mówię, że nie mam czasu :)).Powiem Wam, że jakoś nie mam już takiego ciśnienia na sprzątanie na błysk i te inne rzeczy, ja mam po prostu się dobrze czuć i być szczęśliwa i zadowolona, a nie spinać się nad sprzątaniem. W tym tygodniu jeszcze ubierzemy choinkę i zrobię kilka ozdób świątecznych:)

Moje nowe perełki ( jakoś na ciuchy nie mam ostatnio chęci, nic mi się jakoś nie podoba, a i nie mam czasu, żeby sobie tak naprawdę na spokojnie pochodzić po sklepach ). Są to dwa naszyjniki, kozaczki i bluzeczka ze wstawkami z koronki .














Gwiazda betlejemska już jest- święta coraz bliżej.


Pozdrawiam. 
Monika

czwartek, 30 października 2014

Nowości październik- ubrania, kosmetyki.






Cześć dziewczyny:)


Dzisiaj post z serii "przechwalanki":) Chciałam Wam pokazać kilka rzeczy, które ostatnio sobie sprawiłam. Na pewno nie jest to wszystko co chciałabym pokazać. Chwilowo moje posty są niezbyt uporządkowane, sama nie wiem jeszcze co i o czym chciałabym pisać. Od następnego tygodnia pojawią się na pewno posty ze stylizacjami, chciałabym, żeby to ich właśnie było więcej na blogu. Lubię siebie oglądać w różnych ubraniach i czasami dopiero na zdjęciach, które oglądam widzę, że coś mogłam lepiej połączyć, a coś do siebie kompletnie nie pasuje, choć w lustrze wydawało mi się o.k.Planuję też więcej postów o domu,o dekoracjach, o gotowaniu, o ważnych sprawach. Ale wróćmy do zakupów.....

Spodnie pół dzinsy-pół sportowe:) Były jeszce w wersji niebieskiej, ale te wydawały mi się bardziej eleganckie.

Tył spodni 


Sweterek w neonowe paski, założyłam raz, uprałam i jak zwykle zniszczyłam sweter. Po prostu nie mam już swetrów, wszystkie porozciągane :(




Bluzka z wesołym nadrukiem- lubię ją za kolory i optymizm którym emanuje.

 Dwie bluzeczki na lato, z przeceny  z Tally Weijl. Bardzo mocno powycinane.




Kosmetyki
od lewej- piling do ciała Avon- niesamowity zapach jagód, a ścieracz to juz taki sobie z niego. Jak dla mnie zbyt delikatny.
Balsam do ciała Nivea- klasyk, choć jak dla mnie jakoś sie trochę lepi.
Serum do twarzy z drobinkami zakupione w Biedronce, chyba za 8-9 zł. Działanie równe cenie:)
Szampon nawilżający z odżywką Dove 2 w 1- mój hit. Ostatnio muszę często myć włosy, a szampon jest super, włosy nawilżone i sypkie:)




Kolorówka- od lewej
Essence tusz do rzęs, trochę za dużo produktu nabiera się jednorazowo, ale po kilku próbach mozna to opanować. Za taka cenę jest o.k.
Perełki bronzujące Avon- fajnie i delikatnie przyciemniaja buźkę, zwłaszcza  w okresach bez słońca, skóra wydaje się być bardziej promienna i zdrowa.
Kredka do oczu Avon- niesamowity błękit czy tez turkus. Jestem z niej bardzo zadowolona.

To  by było na tyle. Miałyście coś z tych kosmetyków? Jaki dobry balsam na jesień-zimę polecacie?

Pozdrawiam
Monika