wtorek, 30 lipca 2013

Nowości w mojej szafie

Cześć dziewczyny

Urlopik spędzam sobie milutko, czas powoli leci, głównie na rozmyślaniu, co w moim przypadku nie jest dobre. Staram się jakoś zrelaksować, zapomnieć o tym co było i nazbierać nowych sił.

Już właściwie chyba szykuję się na jesień, bo moje nowe buciczki są już na takie chłodniejsze dni. I o jednych i o drugich marzyłam, choć te pierwsze wolałabym z różowym środkiem, a nie niebieskim, ale to z wyprzedaży i za taką cenę przeżyję. Drugie buciki chciałam co prawda całe złote i nawet takie były, ale w realu wydały mi się już nie tak ładne, a nawet nieco tandetne i wzięłam te z beżem. Na dokładkę bransoletka skórzana też już w jesiennej tonacji.I wracałam z miasta zadowolona jak skowronek:) 







Pozdrawiam serdecznie i do następnego.
Monika

poniedziałek, 29 lipca 2013

29 lipca

Cześć dziewczyny:)

Jestem w Niemczech u rodzinki, robię sobie krótki urlop i zbieram siły psychiczne na następną próbę około 12 sierpnia. Wybaczcie.....
Z pozytywnych rzeczy to znalazłam fotografa i będziemy po przyjeździe działać, zobaczymy co z tego wyjdzie, jest to dziewczyna, która nie jest profesjonalistką, ale z chęcią się ze mną pobawi i lubi te kobiece pierdółki :)))
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę wspaniałej pogody.
Uciekam się relaksować i odpoczywać.
Monika

wtorek, 23 lipca 2013

23 lipiec 2013

Hej dziewczyny:)
Wiecie o moich staraniach o dziecko. Niestety test z krwi, który zrobiłam w poniedziałek potwierdził moje obawy, beta HCG poniżej 2, czyli brak ciąży:( Następna próba około 12-15 sierpnia i pod warunkiem, że wszystko będzie dobrze tzn. jeśli będzie dobre endometrium i pęcherzyk dominujący. Na razie leki odstawione i czekam. Nie wiem czemu tak jakoś w tych moich myślach się zapędziłam, że od razu się uda, aczkolwiek pewnie każdy kto bardzo długo sie stara o dziecko tak myśli. Na razie ogarnęłam sie trochę psychicznie, bo test w piątek tak mnie wykończył, że cały weekend miałam praktycznie stracony, ale takie życie. Jeśli chodzi o bloga to nie wiem czy Wam spodoba się mój pomysł, ale będzie on chyba bardziej lifestylowy, taki miszmasz kosmetyczno-ciuchowo-kuchniowo nie wiem jeszcze jaki, bo posty ze stylizacjami wklejam jakoś niezbyt często, często uważam, że  mój strój danego dnia nie jest warty osobnego posta, a np. chętnie bym zrobiła 1-2 zdjęcia, zresztą nie ma na razie kto mi robić zdjęć. A więc będę pisała o wszystkim ( niekoniecznie dla Was ciekawym ) i potraktuję bloga jako pamiętnik, a jeśli będzie szansa i ochota zrobić notatkę ze stylizacją czy opinią o kosmetyku to ją zrobię.



 Dzisiejszy makijaż: oko podkreślone złotym cieniem, trochę różu i perłowe usta

 Z rozpuszczonymi włosami. Wczoraj zrobiłam olejowanie włosków i mam domową saunę do włosów ( przy okazji pokażę), powiem Wam, że efekty są już widoczne.

                         Podobno perłowe, świecące cienie postarzają, ale co tam. Kolor bardzo mi się podoba  .              
                          
Ciasto drożdżowe z porzeczkami z ogródka. Jeśli Was zainteresuje mogę podać przepis. Pieką je teraz na okrągło, np. przedwczoraj z malinami, a Daniel zajada się nim do herbatki.   Ostatnio pokusiłam się i  zastąpiłam część mąki pszennej żytnią, chciałam przemycić trochę zdrowia, ale mąż od razu zauważył i powiedział" a czemu te ciasto takie ciemne?":)           



 Kolczyki, które dostałam od przyjaciółki.
 Dzisiejszy strój. Zimno strasznie i brak mi weny na kombinowanie i powiem Wam, że mi się ze 2-3 kg przytyło, a strasznie mnie to drażni, nie mogłam prawie 2 tygodnie żadnego sportu uprawiać, a po lekach hormonalnych apetyt mi dopisywał i są małe efekty. Mam dwa tygodnie na dojście do "siebie".Już wczoraj biegałam i w niedzielę, jeszcze muszę całkiem odstawić słodycze na jakiś czas i będzie dobrze:)
 Spódnica z Top Shop. Mam zamiar założyć ją z zielonym topem, tylko musi być cieplej.

Kombinezon w kwiatki, na luźne popołudnie, do tego brązowe sandały i pasek.Może kapelusz?:)


Do nastepnego. Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam.

Monika

środa, 17 lipca 2013

Co u mnie:)

Posta z ciuszkami nie będzie, z kosmetykami też nie. Co u mnie? Staram się żyć, staramy się o dzidzię i czekałam, aż będę mogła zrobić jakis wiarygodny test, co prawda 100 % będzie w poniedziałek wiadomo i dalsze wtedy ewentualnie leczenie, ale póki co to niestety znów klap, tak wykazał test, ale lekarz mówi, że może jeszcze parę dni za wcześnie. Przepłakałam ostatnie trzy dni, a to się uda, to znów myśląc, że się nie uda i tak w kółko, a końskie dawki hormonów też działają na mnie negatywnie tzn. na moją psychikę. Z tego względu nie piszę postów, bo ciągle myślę i myślę i jeszcze przeglądam fora dziewczyn z podobnymi problemami i się bardziej nakręcam. Krótko mówiąc odezwę się jak już się trochę ogarnę i będę w stanie zrobić jakieś zdjęcia, albo napisać coś fajnego.

Pozdrawiam Was kochane.
Buziaki.
Monika

sobota, 13 lipca 2013

Szybki sobotni post

Cześć kochaniutkie:))
Na początku chciałam Wam oznajmić, że nie ma w moich postach chwilowo zakończenia, ani koloru, ani odmiennej czcionki, bo juz od trzech postów wyskakuje mi błąd na stronie i nie mogę zaznaczyć nic, żeby zwiększyć czcionkę, pogrubić lub cokolwiek:((( Wiecie może dlaczego tak mam?
Dzisiejszy strój jest prosty i to zaledwie parę zdjęć, gdyż przyjechała do nas rodzinka na weekend i nie mam zbytnio czasu:)Biała bluzeczka z sercem, którą już widziałyście, spodnie rurki, pasek w panterke i bezowe koturny:))Strój idealny na grilla:)))) pod dachem:)





czwartek, 11 lipca 2013

Czerwone legginsy:)

Cześć kochane :)))

Zrezygnowałam z Google +, nie wiem czy jakoś to się odbije na blogu, czy coś stracę z moich danych czy nie, trudno. Powiem Wam, że te google są okropne tzn. ja całkowicie nie umiem się w nich odnależć, są skomplikowane, nieprzejrzyste, trudne w obsłudze, mają wiele niepotrzebnych rzeczy.
Przechodząc do stylizacji- założyłam tunikę z nitami w kolorze starego złota, której zewnetrzna część jest siateczkowa, jakby firankowa i legginsy, które dostałam od Mamy, a na które nie miałam całkowicie żadnego pomysłu i leżały tak sobie w szafie. Do tego czarne sandałki na niewielkim obcasie i czerwone dodatki:kolczyki, bransoletki, okulary. Lubię czasem coś wygrzebać z dna szafy i dać temu na nowo życie i niekoniecznie musi to być supermodny ciuch, czego dowodzą te legginsy, które mają jeszcze niekorzystną tzn. skracającą nogę długość.












środa, 10 lipca 2013

Zwykłe rozwiązania są najlepsze.

Witam Was kochaniuśkie:)

Niestety dwa dni nie było internetu i po dzisiejszym zadzwonieniu do firmy, która się tym zajmuje po przyjeździe z zakupów w końcu jest. Bardzo się cieszę i piszę szybko pościka:)
Dziś pokazyję Wam prosty, codzienny i niezwykle wygodny strój na zakupy i upalne dni. Założyłam dżinsowe króciutkie spodenki, warstwową bluzeczkę i czarne sandałki i tak prześmigałam cały dzień.













niedziela, 7 lipca 2013

Żarówa.

Witam Was laleczki :)
Wklejam dziś obiecane zdjęcia z tego jak byłam ubrana w piątek na imprezę:)












 Podoba się Wam?
Miłej niedzieli
Buziaki
Monika

sobota, 6 lipca 2013

Co kupiłam w Sh w zniżkową sobotę?

Cześć laleczki:)
Wczoraj wieczorem spędziłam z przyjaciółką bardzo miły wieczór. Plotkowałyśmy, jadłyśmy pizzę, rozmawiałyśmy o firmowych i prywatnych sprawach i w ostateczności wybrałyśmy sie do klubu. Wróciłam o drugiej. Wstałam o piątej zrobić mężowi kanapki i położyłam się ponownie i spałam  dalej do dziesiątej. Obudziłam się i zdałam sobie sprawę, że jest sobota i zniżki 50 % w moim ulubionym Sh, więc pojechałam. Co prawda nie było jakichś super rzeczy, a może ja nie miałam zbytnio humoru na zakupowe szaleństwa, ale coś tam kupiłam. Same popatrzcie...


LEGGINSY Z NITAMI Z PRZODU, NOWE 8 zł





BLUZECZKA RÓŻOWA NA RAMIĄCZKA, PAPAYA, 3zł


ZWIEWNA BLUZKA , GINA TRICCOT, 4zł


BLUZKA W UROCZE SERDUSZKA Z APASZKĄ, RIVER ISLAND, 4zł
 I SUKIENKA, już nie z Sh, ze sklepu chińskiego, 36zł


BLUZKA MALINOWA ED HARDY, 7zł, NOWA



Podoba Wam się coś?
Jutro outfit z sukienką, w której byłam wczoraj na imprezie :))

Buźki
Monika