Cześć kochane :)
Ale teraz pięknie jest, i cieplutko, pogoda naprawdę dopisuje.Niestety jedynie w weekendy mogę trochę z niej korzystać, bo pracy mam ogrom, a pracownicy na urlopach. Nici z urlopu latem :(
Dal poprawienia humoru sprawiłam sobie kilka naszyjników. Ogladajac ostatnio blogi modowe stwierdziłam, zresztą nie po raz pierwszy, że biżuteria naprawdę dużo daje w stylizacjach i potrafi zmienić nawet najprostszą bluzeczkę czy sukieneczkę w cudo.
A jak Wam mijają wakacje? Już po czy dopiero planujecie urlopy ?
Pozdrawiam
Monika
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bransoletki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bransoletki. Pokaż wszystkie posty
środa, 30 lipca 2014
piątek, 7 marca 2014
Trochę nowości :)
Cześć kochane :)
Problemy, problemy....Jak tylko z jednym się uporam to następne i następne...Jakiś taki okres mam w życiu, że tak mi jakoś ciężko jest i wszystko mi się wali na głowę i przerasta mnie to wszystko. Jeszcze Daniel wyjechał na dalszą część szkolenia i nie zobaczymy się do końca miesiąca nawet na chwilkę. Pozostały nam tylko smsy i rozmowa, ale to nie to samo co rozmowy w "cztery oczy". Tyle fajnych ubrań mam, miałam tyle pomysłów w głowie na stylizacje i wszystko szlag trafił. Chyba jakaś chandra wiosenna mnie bierze.
Moje dzisiejsze zakupy. Miały poprawić humor, ale niestety jakoś nie pomogło.
Kupiłam sweterek w HM, taki dłuższy, bo ostatnio prawie cały czas noszę legginsy, albo inne obcisłe spodnie, a już nie wypada mi odkrytym tyłkiem świecić:) Sweterek ma fajne zdobienia na rękawkach przez co nie jest taki znowu zwyklutki i kosztował tylko 19, 90zł :)
Kupiłam kolię, zawsze o takiej marzyłam, choć nie wiem jeszcze do czego ją będę nosiła, ale nawet do tego sweterka nieźle pasuje. Zdjęcie bransoletek jest niestety słabej jakości, ale są naprawdę ładne: złoty łańcuszek przeplatany nitkami:) I trochę świecidełek w postaci cyrkonii. Będa fajnymi dodatkami do strojów- osobno bądź w duecie.:)
Problemy, problemy....Jak tylko z jednym się uporam to następne i następne...Jakiś taki okres mam w życiu, że tak mi jakoś ciężko jest i wszystko mi się wali na głowę i przerasta mnie to wszystko. Jeszcze Daniel wyjechał na dalszą część szkolenia i nie zobaczymy się do końca miesiąca nawet na chwilkę. Pozostały nam tylko smsy i rozmowa, ale to nie to samo co rozmowy w "cztery oczy". Tyle fajnych ubrań mam, miałam tyle pomysłów w głowie na stylizacje i wszystko szlag trafił. Chyba jakaś chandra wiosenna mnie bierze.
Moje dzisiejsze zakupy. Miały poprawić humor, ale niestety jakoś nie pomogło.
Kupiłam sweterek w HM, taki dłuższy, bo ostatnio prawie cały czas noszę legginsy, albo inne obcisłe spodnie, a już nie wypada mi odkrytym tyłkiem świecić:) Sweterek ma fajne zdobienia na rękawkach przez co nie jest taki znowu zwyklutki i kosztował tylko 19, 90zł :)
Kupiłam kolię, zawsze o takiej marzyłam, choć nie wiem jeszcze do czego ją będę nosiła, ale nawet do tego sweterka nieźle pasuje. Zdjęcie bransoletek jest niestety słabej jakości, ale są naprawdę ładne: złoty łańcuszek przeplatany nitkami:) I trochę świecidełek w postaci cyrkonii. Będa fajnymi dodatkami do strojów- osobno bądź w duecie.:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)