środa, 3 grudnia 2014

Kotlety z kaszy jaglanej :)


Cześć :)


Będąc już zaaferowana świętami pomyslałam o jednej z moich ulubionych potraw- gołąbki z kaszy  jaglanej z sosem z suszonych grzybów-mniammmmmm. Zrodził się pomysł, że chyba lubię kaszę jaglaną samą w sobie i z checią spróbowałabym z nią jakieś inne danie- nie tak ekskluzywne, bo  sosik do tych gołąbków to prawdziwy luksus i ukoronowanie menu Bożonarodzeniowego, a wiadomo, że trzeba coś mieć wyjatkowego na szczególne okazje. 
Zainspirowałam się przepisem jakimś z youtube'a, teraz nie pamiętam już nawet jakim.



Kotleciki z kaszy jaglanej





Kotleciki zrobiłam  z podwójnej porcji tj. 400g kaszy jaglanej. 

1. Przepłukałam i ugotowałam kaszę w podwójnej ilości wody( 2 szklanki kaszy i 4 szklanki wody plus sól oczywiście ). Na koniec przykryłam garnek przykrywką, aby kasza "doszła". Pod koniec gotowania trzeba trochę kontrolować ilość wody, żeby kasza nam się nie przypaliła.
2.Pokroiłam cebulę , podsmażyłam na łyżce oleju. Dodałam wcześniej obrane, umyte i starte na tarce pieczarki.Zrezygnowałam z czosnku ( moja mama go bardzo nie lubi, a kotlety miały byc dla mnie i dla niej).
3.Połączyłam ze sobą kaszę i masę pieczarkowo-cebulową, dodałam przyprawy: sól, pieprz, zioła prowansalskie ( niepotrzebnie- chyba ich jakos nie lubię), siemię lniane i otręby.
4.Gdy masa była już całkiem zimna dodałam jajko.
5. Formowałam kotleciki i smażyłam na złoty kolor. 

Tak wygląda masa.



A tak gotowy kotlecik:)



Podałam z surówką z pora, marchewki i selera oraz jabłka z sosem jogurtowo-majonezowym. Surówka musi być wyraźna, nieco ostra, bo kotlety same w sobie są dość neutralne.Następnym razem nie dodam ziół prowansalskich, które jak dla mnie dają nieco gorzki smak tej potrawie. Mój mąż zjadł te kotlety ze zrazami i sosem :))

A Wy lubicie kaszę jaglaną ?

Pozdrawiam
Monika

6 komentarzy:

  1. Jadłam już tę kaszę ale kotletów jeszcze z niej nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepis wydaje sie byc godnym sprobowania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny przepis, muszę koniecznie wypróbować :)

    PS. Również obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi dear! thanks million for your viist to KS, now i saty around youe beautiful place, i hope if you love mine you could stay
    see u soon and kepp in touch
    xoxo
    KS

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry pomysł! Z kaszy kotletów nie robiłem, chętnie wykorzystam i na pewno potem coś zmodyfikuję, apetytu narobiłaś, a zostało mi tylko 90kcal na dziś i już późno. Twaróg został ;)

    OdpowiedzUsuń

serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze:) każdy z nich wywołuje uśmiech na mojej twarzy:)
zapraszam do obserwowania:*