piątek, 14 listopada 2014

Pierwsze wrażenia- podkłady Max Factor Ageless Elixir i Maybelline Fit me anti shine stick.

Cześć dziewczyny :)

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać moje nowe podkłady, które mnie zaciekawiły i postanowiłam je wypróbować .
Pierwszy z nich Max Factor Ageless Elixir 2 in 1 Foundation+ Serum. Ja wzięłam sobie  Nr 60 Sand. Co mówi producent:
Podkład kryje, maskuje delikatne zmarszczki i linie. Skóra od razu wyglada na młodszą.
Serum i filtr 15SPF chronią przy codziennym używaniu przed oznakami starzenia: przebarwieniami i plamami.

Moja opinia po kilku użyciach:
Jak dla mnie podkład tylko super nawilża skórę, być może moja skóra jest jeszcze zbyt młoda na ten produkt, ale powoduje on straszne świecenie się całej twarzy. Kryje słabo, chyba oddam go mamie, która ma suchą cerę i nie lubi mocnego krycia. Moim zdaniem produkt porównywalny  działaniem do kremów BB.Cena- była wyprzedaż i zapłaciłam 28 zł więc uznałam, że warto wypróbować . 




Taki kolor ma nr 60 Sand Max Factor Ageless Elixir 2 in 1


Drugi produkt to podkład w sztyfcie od Maybelline  -Fit Me-anti shine stick.
Produkt w sztyfcie , bardzo łatwy w dozowaniu. Środek sztyftu posiada "serce", które ma wykańczać makijaż i nadawać pudrowy efekt. Krycie bardzo dobre, jednak również i ten produkt nie radzi sobie z błyszczeniem mojej skóry, a podobno jest ekspertem:) Ponadto opakowanie jest małe- 9 ml i przy codziennym stosowaniu nie starczy na długo . Nie jest to zły produkt, ale nie jest to też  żadna rewelacja. Kosztował coś ponad 30 zł. Raczej nie kupię drugi raz. Ponadto kolor też wybrałam jakiś zbyt jasny,zbyt różowy, niestety jest  zbyt mały wybór kolorów.







Maybelline Fit Me Anti-shine stick Nr 120 Vanille.




A więc żaden z produktów mnie nie zachwycił:
serum oddam mamie, a sztyft zużyję sama. Poszukiwanie idealnego podkładu matującego nadal trwa :) A może Wy znacie jakiś podkład dla cery bardzo przetłuszczającej się ?


Pozdrawiam
Monika

4 komentarze:

  1. Jakoś mi się nie widzi ten podkład w sztyfcie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja własnie chyba się skuszę na ten podkład w sztyfcie :) Nie wiem może reklama robi swoje ale zachęciła mnie na tyle ze chce miec ten produkt w swojej kosmetyczce :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uzywam go w awaryjnych sytuacjach kiedy musze szybko poprawic makijaz. Fajna konsystencja musu dobrze sie rozprowadza. Niestety nie starcza na dlugo :-( Za to zmiesci sie do kazdej kosmetyczni :-) zapraszam na www.makeuper.pl recenzje makijaze ...

    OdpowiedzUsuń
  4. takich mocno matujących podkładów nie znam ale wiem, że krem Alantan Plus używany pod podkład bardzo ładnie nawilża i zarazem mocno matuje skórę. Kupiłam go ale dla mnie efekt matu jest zdyt duży, ja wolę rozświetloną cerę a nie matową :) kosztuje coś nie więcej niż 10zł w aptece :) naprawdę polecam :)

    OdpowiedzUsuń

serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze:) każdy z nich wywołuje uśmiech na mojej twarzy:)
zapraszam do obserwowania:*