wtorek, 16 kwietnia 2013

Pomarańcz:)))


Cześć kochane:)

Znalazłam w kosmetyczce pomarańczowy cień, kupiłam go chyba jesienią, wtedy były takie makijaże na topie. Nie wiem jak jest teraz, ale postanowiłam spróbować i nie jestem do końca przekonana. Może powinnam kupić matowy pomarańcz? A może gdybym miała ułożone ( przede wszystkim suche) włosy i byłabym stosownie ubrana to by było o.k, a nie tak prosto spod prysznica?Mi się niezbyt podoba:(








  Jestem po zdjęciu kamienia z zębów i są naprawdę piękne, białe, ale nie wiem czemu tak mi szkliwo pęka:(




Sprawca zamieszania: cień Catrice ( tutaj wydaje się być jeszcze bardziej miedziany, złotawy ) i błyszczyk Deborah:)


Pozdrawiam
Moni

11 komentarzy:

  1. Nie jest źle, mi się podoba, myślę że do Twoich włosów taki kolor pasuje :-)
    I też mi szkliwo pęka :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem wygląda całkiem fajnie. Ja bym tylko dodała ciemniejszy kolor w kąciku i załamaniu powieki, dałoby to fajny kontrast i wymodelowało oko :) pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem szczerze, że ten pomarańcz tak średnio Ci pasuję, może gdyby pomieszać go z brązem, dodać ciemniejszy odcień w kącikach, albo kredką bardziej zaznaczyć oko byłoby lepiej. :)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba ten pomarańcz :) a błyszczyk jaki przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mi sie bardzo błyszczyk spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi się podoba ten pomarańcz ;) śliczny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A mi się właśnie podobasz z tymi cieniami :)
    Ja też muszę pomyśleć o jakimś wybieleniu zębów, dzisiaj nawet rozmawiałam z mężem o tym ;)

    A co do szkliwa, ja nie mam takich problemów, powiem szczerze, że nawet nie sądziłam, że może ono tak sobie popękać..

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi się bardzo podoba ten odcień.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomarańcz to ciężki kolor na oko, zgadzam się z powyższymi komentarzami, dodanie w zewnętrznych kącikach jakiegoś brąziku polepszyłoby efekt końcowy:) choć i tak nie jest źle :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. ja tez bylam w poniedzialek na usuwaniu kamienia:) to mamy teraz zeby jak perełki :)

    a pomarancz - jestem na tak!:)

    OdpowiedzUsuń

serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze:) każdy z nich wywołuje uśmiech na mojej twarzy:)
zapraszam do obserwowania:*