Witam Was kochane:))

Mój pobyt zbliża się ku końcowi i jutro już wracam do domku wieczorem, jednak tęskni mi się za Danielem, za psami, za domem, za rodzicami nawet:) Mam też mnóstwo energii, pomysłów na stylizacje itd.  Chyba tak jest jak człowiek odpocznie i do tego jeszcze pogoda jest przepiękna:)
Dziś pokażę Wam nową bluzeczkę, kolorek napisane niby malinka, ale chyba dużo mu do tego brakuje ( dla mnie malina to soczysty kolorek ). Zwykła stylizacja, bransoletki, które niedawno kupiłam, nic szczególnego:)

                                                                                                                                                                          

Kupiłam również etui na telefon:) Czyż nie jest urocze z tą kokardeczką?

I coś na końcówki:) Uwielbiam z L'oreala, ale przy półce z kosmetykami dziewczyna tak zachwalała ten produkt, że się skusiłam:) Jest to kremowy olejek na rozdwajające sie końcówki:) Takie produkty zwykle używam w celu ujarzmienia puszących się włosów, a mam tak dzień po umyciu. Dziś po wieczornym myciu obudziłam się z ''szopą'' i ten produkt ''dał radę''. :)

 

To na tyle kochane. Korzystajcie ze słońca i cieszcie się życiem:))
Pozdrawiam
Moniśka