Spodenki w biedronki.

Hej dziewczyny :)


Podczas mojego pobytu w Niemczech kupiłam kilka ciuchów i prawdę mówiąc nie wierzyłam, że jeszcze założę te letnie ubrania w tym roku, a tu taka niespodzianka :) Ranki są co prawda już zimne, ale za to po południu pięknie świeci słoneczko. Od dawna polowałam na spodenki z wysokim stanem, z wystającymi kieszeniami i takie właśnie spotkałam na wyprzedaży w Tally Weijl za 8 euro, a urzekły mnie wszędzie obecne na nich biedroneczki:) Co prawda założyłam je korzystając z dnia wolnego tylko na zakupy, bo chyba w moim wieku, a zwłaszcza do pracy, takie "frywolne" czy nie wiem jak to nazwać spodeneczki raczej nie ujdą :)

Do spodenek dobrałam już zwykłą bluzkę czarną na długi rękaw, a na nogi wygodne trampki beżowo-złote, w których śmigam już pewnie ze dwa tygodnie non-stop:)

Co myślicie o tych spodenkach?
Dziękuję Wam za czytanie mojego bloga, choć wiem, że zdania, które układam są dziwne i nie zawsze wszystko trzyma sie kupy :)
Pozdrawiam Was


Monika