piątek, 13 września 2013

Kilka nowości kosmetycznych i makijaż :)

Witam Was kochane:))
Dzień minął mi niezwykle miło. Dużo zajęć, ale wolę to niż nudzenie się. Z nudów przychodzą mi głupie myśli do głowy i zawsze są negatywne.Po pracy musiałam jechać do Brico po piankę montażową, bo Daniel wstawia drzwi, potem na zakupy "jedzeniowe" jak co tydzień.W Biedronce kupiłam pyszną herbatkę miętową z jabłuszkiem, jeśli ktoś lubi herbatki ziołowe to polecam. Nie mogłam sie oprzeć olejkowi do kąpieli z afrodyzjakiem. Potem poszłam do Rossmanna i kupiłam kilka rzeczy potrzebnych i kilka takich, które mi się spodobały.

Mój dzisiejszy makijaż. Kolorek jest mega niebieski, ale niestety zdjęcie nie oddaje jego uroku:(




Upatrzone wcześniej perełki z Lovely. Co prawda nie kupiłam do nich lakieru bazowego, ale spróbuję czy bedą trzymać się na zwykłym.


Olejek z Biedronki o którym wspominałam za 9,99zł. Widziałam takie wRossmannie jakiś czas temu za 13, 99 czy 14,99, więc cena super, a zapach naprawdę seksowny. Myślę o zorganizowaniu jakiejś romantycznej kąpieli ze  świeczkami właśnie w tym płynie:)Wzięłam zapach ylang-ylang z różą, był jeszcze do wyboru piżmo z jaśminem. Kiedyś czytałam o yohimbinie i widziałam nawet krople z jej esencją, które mają pobudzać seksualnie :))



Polecany przez blogerki piling do twarzy. Słyszałam opinie, że naprawdę super wygładza i rozświetla cerę.



Chciałam kupić jakiś balsam, ale ostatnio ma tak suchą skórę, że zdecydowałam się na sprawdzonż oliwkę w żelu z Johnson'sa, a że nie było tej fioletowej o zapaszku bzu czy jaśminu, którą używałam kiedys wzięłam o zapachu kwiatowym. Jest to super produkt, nawilża bardzo mocno, a konsystencja żelu jest wygodna w użyciu, bo nie rozlewa się jak oliwka po dłoniach.

 Miałam zamiar kupić jakiś dobry suchy szampon i postanowiłam, że kupie ten z Isany, a tam półka pusta. Patrząc dalej cenowo i w ogóle włożyłam już do koszyka ten z Schaumy, bo z Syoss jakoś mi nie podpasował i wtedy zobaczyłam mega opakowanie z Toni&Guy w obniżonej cenie 19, 99zł
(słyszałam wiele dobrego o tej firmie ) i już wylądował w moim koszyku. Zobaczymy jak się spisze i na ile razy starczy mi to opakowanie. Z tej samej firmy na próbę wzięłam też spray do włosów z woda morską, który podkreśla naturalność włosów, tzreba nim spryskać włosy i ugniatać. U mnie chciałabym wytworzyc dzięki niemu taki artystyczny nieład na głowie. Zobaczę czy da radę.


Miałyście któryś z tych produktów? Mam jeszcze prośbę, możecie mi doradzić jakiś dobry depilator, bo mam już dość tradycyjnego golenia.


Pozdrawiam i życzę miłego weekendu. 
Zmykam pobiegać:)
Monika

10 komentarzy:

  1. Peeling, olejek i kawiorowy lakier są już na mojej liście <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Monisiu ja muszę się przyznać, że ostatnio też miewam głupie myśli. Albo Moniki tak już mają, albo jesienna chandra nas dopada.
    Bardzo mi się spodobały te kuleczki które kupiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. peeling i olejek cudne muszą być ;)

    makijaż piękny ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie ładnie wyszedł na zdjęciu ten niebieski cień.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny post! jak zawsze. Super makijaż!

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. nie wiem tylko co jest obrzydliwe drogi anonimku, czy makijaż czy któryś z kosmetyków? :)

      Usuń
  7. pan anonimek chyba pomylił blogi...

    Moniś ja mam Philipsa satintouch i jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę się rozejrzeć za nim, ale boję się, że bedzie bolało i nie dam rady:)

      Usuń
  8. Cudny ten cień :) mi też się marzy ten kawiorowy manicure z tymi perełkami :)

    OdpowiedzUsuń

serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze:) każdy z nich wywołuje uśmiech na mojej twarzy:)
zapraszam do obserwowania:*