Oj, jaka ja jestem niewyspana:( Wstałam i pomyślałam, a w zasadzie już od wczoraj planowałam outfit, wskoczyłam w ciuchy, zrobiłam zdjęcia i teraz, gdy je wrzuciłam na komputer okazało się, że makijaż jest nieodzowną częścią outfitów. Następnym razem się poprawię:))) Czarne legginsy, zgniłozielona tuniczka z bufkami i szare koturny z Tally Weijl w roli głównej
To we wczorajszym makijażu:)))
Pozdrawiam
Buziaczki
Monika
P.S Jak ja nie lubię poniedziałków:(( Byle do środy kochane
Ale masz świetne buty! A z tym makijażem mam tak samo :) Miłego dnia Kochana :*
OdpowiedzUsuńMi również buty się bardzo podobają.
OdpowiedzUsuńJa też dziś niewyspana, ale to przez wczorajszy film :) polecam "Notebook".
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego dnia :)
Czy to ten niebieski tusz?Ladnie wyglada na rzesach :)
OdpowiedzUsuńtak,to ten Pierre Rene, tani, a fajny:)
Usuńcudownie wyglądasz- buty piękne :) a tusz niebieski ślicznie wygląda na rzęskach :)
OdpowiedzUsuńfajne buty !
OdpowiedzUsuńi piękny makijaż na ostatnim zdjeciu :)
pozdrawiam serdecznie
Marcelka fashion
:)
masz chyba ten niebieski tusz na rzesach, prawda? wyglada genialnie!
OdpowiedzUsuńsuper outfit, widzialam te bluzke u siebie, ale zanim sie namysliam to mi sprzatnieto ja sprzed nosa :/
tak, to ten tusz, który ostatnio pokazywałam:)do Twoich blond loczków tez pewnie byłby super:)
Usuńoooo taaak ja też nie lubię poniedziałków:((
OdpowiedzUsuńbuziaki