Cześć misiunie:)
Już po uczelni, zmęczona, padam. Woda leje się do wanny, za chwilkę czeka mnie ciepła kąpiel z pianką, a potem jakiś mały drink z mężusiem i zapewne jakiś filmik. Uwielbiam te nasze przytulanki, leżymy, nic nie robimy, nie wymieniamy słów, tylko się przytulamy i cieszymy naszą bliskością. Wklejam kilka zdjęć mojej nowej sukienki, i uciekam...
Jak Wam sie ona podoba? A Wy lubicie takie przytulanki bez słów?
Miłego sobotniego wieczoru
Przepraszam za zmęczony wygląd i świecącą buźkę:)
Monika
oo tak takie przytulanki to najlepsza rzecz na świecie, to jest takie ciche wzajemne zrozumienie, a jeszcze po ciężkim dniu.. czego chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki za jutrzejszy egzamin :) :)
śliczna kiecka!:)))
OdpowiedzUsuńa przytulanki takie uwielbiam! coś wspaniałego!! :)
chcę te buty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)
Very nice outfit! :-) Greetings, Silvi fashion-beauty-zone.blogspot.de
OdpowiedzUsuńkazdy chyba lubi i czasem takich potrzebuje :)
OdpowiedzUsuńa sukienka ladna, prosta i ponadczasowa :)
sukienka jest prześliczna:)
OdpowiedzUsuńa przytulanki to cudowna sprawa:)
Śliczna sukieneczka!Któż nie lubi przytulasów! :))
OdpowiedzUsuńOj ja uwielbiam przytulanki:) Monia ale ty masz świetne sukienki:) buziaki :*
OdpowiedzUsuńKOCHAM PRZYTULANKI :) a sukienka jest boska- i masz piękne włosy ♥
OdpowiedzUsuń