Wróciłam:)
Tak się stęskniłam, ciekawi mnie co u Was wszystkich słychać, jakie macie nowe posty itd. Mam wiele nowych pomysłów, choć fizycznie jestem wykończona(zrobiłam 12 nurkowań, a to dużo jak na tydzień i męczy), to psychicznie jestem podbudowana i baterie mam porządnie naładowane. W drodze powrotnej nie dość, że samolot był opóźniony, czekaliśmy długo na torby, na drodze było ślisko, więc trwało to dłużej niż zwykle, to od razu jak tylko dotarłam do domu to przepakowałam torbę i pojechałam na studia.Teraz jestem już po wykładach, ale padnięta. Zdjęcia z drugiego aparatu jeszcze nie przerzucone, więc wklejam kilka z małego, podręcznego aparaciku i uciekam
Od jutra, jak tylko troszkę ogarnę dom zabieram się do oglądania Waszych blogów.
Miłego wieczoru.
Monika
Ahh ta figura :)
OdpowiedzUsuńTy masz fajną figurkę, bardzo kobiecą:)
Usuńświetne zdjęcia:) czekam na większą relację z urlopu:)
OdpowiedzUsuńps stanik od kostiumu ma fajny print :)
większość zdjęć jest spod wody więc nie bedę Was ażtak tym zanudzać:)))
UsuńCiekawa jestem jakim aparatem robisz zdjecia pod woda?
OdpowiedzUsuńOlympus ZX1:)cena nie jest wysoka, a robi w miarę zdjęcia:)
UsuńTy zgrabniocho! tez poszukuje kostiumu na lato w panterke :)
OdpowiedzUsuńale zazdroszcze urlopu!!!
Ależ zazdroszczę nurkowania!!! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę bardzo takiego urlopu.
OdpowiedzUsuńFajny kolczyk w pępku. Ja nie mogę się odważyć na przekucie.