Cześć dziewczyny:)
Chciałąm wam pokazać co dzisiaj sobie zafundowałam.....Do sukienki na jutrzejszą obronę będzie super.
To były te milsze rzeczy:))
Byłam na pierwszym zabiegu mezoterapii igłowej.Zrobiłam pod oczy i trochę koło ust. Niestety koło policzków i ust wygląda to o.k, ale oczy:((((
Ale czego się nie robi żeby być piękną:)
Odezwę się dopiero w niedzielę, bo po obronie idziemy wieczorem na imprezę:)
Trzymajcie kciuki za jutrzejszą obronę i żeby "śliwki" pod oczami szybciej znikały:)
Pozdrawiam
Moniśka
Cześć słodziutkie:))
Co tu dużo gadać, pogoda jest przepiękna, spędzam całe popołudnia po pracy nad jeziorem lub na altance:)))
Mało tekstu, sporo zdjęć.......
Psiaki też się świetnie bawią całe dnie na podwórku- zwłaszcza jeden z nich:))
Kawka zaparzona, zatem zmykam leniuchować:))
Buziaki
Moniśka
Cześć dziewczyny:))
Jakoś ostatnio trochę mniej wchodzę na bloga i niby mam czas, praca już napisana, zatwierdzona, w sobotę obrona. Cieszę się po prostu pogodą po długiej zimie i słodkim nicnierobieniem:)) jeszcze jakiś czas posty będą krótkie i w sumie beztreściowe:)
Tak wyglądałam dzisiaj....
Pozdrawiam kochaniutkie:)
Buziaki
Moniśka
Witam Was kochane:))
Ostatnio pogoda tak mnie rozpieszcza, że jakoś nie mam ochoty spędzać czasu na blogu. Ale chwilka, chwilka, parę takich słonecznych dni i przywyknę:))
Dzisiejsza stylizacja jest prosta, łatwa i typowa... Taka jakie lubię:))
Pozdrawiam .
Moniśka
Cześć kochane:)
Pewnie większość z Was spała jeszcze słodko. Ja już na nogach byłam od piątej:( Dzisiejsza stylizacja:)
Pozdrawiam
Idę na altankę wypić kawkę w towarzystwie piesków:)
Moniśka
Cześć dziewczyny:)
Rano byłam na pysznym śniadanku, a teraz już się powoli zbieram, pakuję torbę i do domku. W Niemczech już wiosna pełną parą, wszystko kwitnie:)
Będę jutro wieczorem, w weekend postaram się nadrobić zaległości w czytaniu moich ulubionych blogów:)
Na złoto wypieczona bułka z mozarellą, pomidorem, sałatą i ziołami:))) mhhhhhhhhh
Słonecznego popołudnia kochane:)
Moniśka
Witam Was wszystkie kobietki:))
Jako, że nie ma mnie w domu, a wiadomo jak zwykle pakowałam się na chybcika i jeszcze myślałam, że będzie chłodniej, więc ciuchów fajnych brak i stylizacji raczej nie będzie. W piątek już wracam, w weekend ostatni zjazd, potem obrona i od maja jestem wolnym człowiekiem i też tak jak Wy będę sobie leniuchować w soboty i niedziele:)
Wspominałam Wam o tym, że byłam na zabiegu kwasami, właściwie byłam juz na dwóch i naprawdę widzę efekty i aż chce mi się wypróbowywać makijaże, kosmetyki i inne cudowności. Przede mną jeszcze około pięciu takich zabiegów, a potem zobaczymy.
Czerwoną szminkę już widziałyście , ale nie mogłam się oprzeć, żeby Wam jeszcze raz nie pokazać. Powiem Wam szczerze, że to dzięki Wam zagościł na moich ustach kolor i myślę, że jest całkiem nieźle:))
Podoba Wam się?
Buziaki i miłego dnia
Moniśka
