wtorek, 23 lipca 2013

23 lipiec 2013

Hej dziewczyny:)
Wiecie o moich staraniach o dziecko. Niestety test z krwi, który zrobiłam w poniedziałek potwierdził moje obawy, beta HCG poniżej 2, czyli brak ciąży:( Następna próba około 12-15 sierpnia i pod warunkiem, że wszystko będzie dobrze tzn. jeśli będzie dobre endometrium i pęcherzyk dominujący. Na razie leki odstawione i czekam. Nie wiem czemu tak jakoś w tych moich myślach się zapędziłam, że od razu się uda, aczkolwiek pewnie każdy kto bardzo długo sie stara o dziecko tak myśli. Na razie ogarnęłam sie trochę psychicznie, bo test w piątek tak mnie wykończył, że cały weekend miałam praktycznie stracony, ale takie życie. Jeśli chodzi o bloga to nie wiem czy Wam spodoba się mój pomysł, ale będzie on chyba bardziej lifestylowy, taki miszmasz kosmetyczno-ciuchowo-kuchniowo nie wiem jeszcze jaki, bo posty ze stylizacjami wklejam jakoś niezbyt często, często uważam, że  mój strój danego dnia nie jest warty osobnego posta, a np. chętnie bym zrobiła 1-2 zdjęcia, zresztą nie ma na razie kto mi robić zdjęć. A więc będę pisała o wszystkim ( niekoniecznie dla Was ciekawym ) i potraktuję bloga jako pamiętnik, a jeśli będzie szansa i ochota zrobić notatkę ze stylizacją czy opinią o kosmetyku to ją zrobię.



 Dzisiejszy makijaż: oko podkreślone złotym cieniem, trochę różu i perłowe usta

 Z rozpuszczonymi włosami. Wczoraj zrobiłam olejowanie włosków i mam domową saunę do włosów ( przy okazji pokażę), powiem Wam, że efekty są już widoczne.

                         Podobno perłowe, świecące cienie postarzają, ale co tam. Kolor bardzo mi się podoba  .              
                          
Ciasto drożdżowe z porzeczkami z ogródka. Jeśli Was zainteresuje mogę podać przepis. Pieką je teraz na okrągło, np. przedwczoraj z malinami, a Daniel zajada się nim do herbatki.   Ostatnio pokusiłam się i  zastąpiłam część mąki pszennej żytnią, chciałam przemycić trochę zdrowia, ale mąż od razu zauważył i powiedział" a czemu te ciasto takie ciemne?":)           



 Kolczyki, które dostałam od przyjaciółki.
 Dzisiejszy strój. Zimno strasznie i brak mi weny na kombinowanie i powiem Wam, że mi się ze 2-3 kg przytyło, a strasznie mnie to drażni, nie mogłam prawie 2 tygodnie żadnego sportu uprawiać, a po lekach hormonalnych apetyt mi dopisywał i są małe efekty. Mam dwa tygodnie na dojście do "siebie".Już wczoraj biegałam i w niedzielę, jeszcze muszę całkiem odstawić słodycze na jakiś czas i będzie dobrze:)
 Spódnica z Top Shop. Mam zamiar założyć ją z zielonym topem, tylko musi być cieplej.

Kombinezon w kwiatki, na luźne popołudnie, do tego brązowe sandały i pasek.Może kapelusz?:)


Do nastepnego. Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam.

Monika

8 komentarzy:

  1. śliczna moja Monia :) Uda się zobaczysz ♥

    świetny ten kombinezon i spódniczka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam za was kciuki bardzo mocno i myślę, że w końcu wam się uda.
    Może od razu będzie parka.

    Fajne ciuszki.
    http://mojezyciemojarzeczywistosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny ten kombinezon! :) ja dostałam takie kolczyki serduszka Svarowskiego i przewieszkę kiedyś od męża:)

    OdpowiedzUsuń
  4. spódniczka jest prześliczna:) takie ciasto chętnie bym zjadała, bo wygląda pysznie:)
    Trzymaj się wierzę, że się uda:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Monia znam ten ból, robiłam już test 2 razy będąc prawie pewna, że jestem w ciąży, a zawsze pokazuje się jedna kreska :( wiem, że im bardziej chcemy tym gorzej dla nas, ale tak bardzo już chcę maleństwo.
    Trzymam mocno kciuki za Was i mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości i Ty i ja będziemy miały radosną nowinę :) ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny kombinezon! Pomysł z blogiem lifestyle owym jest świetny!:) Pozdrawiam i trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  7. trzymam kciuki, aby wszystko się powiodło z ciążą! trzeba wierzyć, że się uda :-*

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki aby się udało...!:* Ślicznie wyglądasz. Jak najbardziej jestem za nowym pomysłem na bloga.:) POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń

serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze:) każdy z nich wywołuje uśmiech na mojej twarzy:)
zapraszam do obserwowania:*