piątek, 10 maja 2013
Czarny kombinezon i szukanie diety- nie diety:))
Cześć dziewczyny:)
Za szybko zrobiło się tak bardzo gorąco. Ja juz zdążyłam się przeziębić, mam katar i boli mnie strasznie gardło, myślę, że to zasługa klimy w samochodzie. Ale jakoś leci:)
Nie mam jakoś w ogóle chęci ostatnio na nic, za sprawą problemów rodzinnych, kt óre cały czas siedzą mi w głowie. Nie wiem jeszcze jak to długo potrwa, co tu kryć, po prostu czuję się źle psychicznie:(
Dzisiaj wyjęłam z szafy czarny kombinezon na krótki rękaw ze zdobieniami z czarnych cekinów na pagonach, do tego wskoczyłam w czarne sandałki, zrobiłam delikatny makijaż i 6.30 byłam w pracy.
Mój zwykły strój...
Zaraz idę ćwiczyć na bieżni, bo wczoraj był dzień przerwy, więc dzis wypada trening :)
Szukałam ostatnio dla mnie jakiejś rozsądnej diety, bo niby chudo wygladam, ale ważę 67 kg, co mnie strasznie drażni:( Moja teściowa odchudza się na Dukanie, efekty są świetne, ale moim zdaniem to bardzo niezdrowa dieta, no i ja nie mam do zrzucenia 10 kg, a poza tym ja bym na takim wikcie nie wytrzymała, ani dnia, bo nie wyobrażam sobie nie jeść chleba, ziemniaków czy owoców.
A ćwiczenia jakoś też mi nie idą , zrobić 45-50 minut na bieżni , żeby spalić 400-500 kalorii co drugi dzień to dla mnie nie lada wyczyn :( Chyba starość mnie dopada :( W ogóle najchętniej bym spała, a i w domku nic mi się robić nie chce, mam nadzieję, że to wina mojej formy psychicznej i niedługo mi przejdzie.
I stwierdziłam, że będzie u mnie na blogu więcej treści, także cierpliwości życzę:)))
Czekam na Wasze rady:)
Buziaki.
Monika
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńnie znam fajnej diety- może zmniejszenie porcji po połowę ? ;)
ale śliczny kombinezon tylko szkoda ze nie pokazałaś go całościowo :)
OdpowiedzUsuńco do diety nie doradzę kochana aleś chudziutka więc nie ma czego zrzucać ;*
i mam nadzieje że twoje problemy szybo się skończą i wszystko będzie dobrze :)
Dukan to rzeczywiście bardzo restrykcyjna dieta, ale można z niego wybrać to co nam będzie służyło.
OdpowiedzUsuńMoże do swojej 'diety'dorzucisz trochę więcej białka (jogurty, sery, więcej mięska)?
Trzymaj się!
Pracujesz od 6:30? Ja też dość wcześnie zaczynam - 7:30 - ale w sumie na własne życzenie, bo mogłam później przychodzić, ale wolę potem wyjść wcześniej ;))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszelkie problemy rodzinne szybko się rozwiążą.
A ile masz wzrostu? Bo to też ma znaczenie. Masz ładną figurę. Nie wyglądasz na 67 kg. Wydaje mi się, że same cyferki nie mają aż takiego znaczenia, jeśli wizualnie człowiek wygląda szczupło.
pozdrawiam
mam 176 cm
UsuńMoniczko głowa do góry:) problemy na pewno wkrótce miną a Ty poczujesz się lepiej :) pamiętaj najwięcej szczęścia dają małe przyjemności i spokojny tryb życia :) ja ostatnio też mam nerwówkę bo mąż musi jechać za granicę do pracy, a mi się zbliża sesja, obrona i cały ten stres... ale mam nadzieję, że będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnych diet, niestety nie pomogę...
Ty chcesz odchudzać?! wyglądasz pięknie i masz świetną figurę!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny makijaż:) buźka:*
Ale masz piękne włosy:)
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości :*
musisz odpoczac :)
OdpowiedzUsuńzycze abys jak najszybciej sie zrelaksowala!:)
Marzeniem jest żeby miec twoją figure ! <3
OdpowiedzUsuńI ślicznie wyglądasz ;*
Mam nadzieję,że Twoje problemy szybko się rozwiążą;głowa do góry-pewnego dnia los znów się uśmiechnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jaka starość! Jesteś bardzo szczupła, atrakcyjna i elegancka. :) Odpoczywaj. :)
OdpowiedzUsuńMi się marzy zakup biezni!
OdpowiedzUsuńHa zgadzam sie z poprzedniczką!
idealny makijaż taki zwyklaczek codzienniaczek, subtelny, ale podkreslający to co trzeba ;)
OdpowiedzUsuń