niedziela, 30 czerwca 2013
Śledź mojego bloga z Bloglovin'
<a href="http://www.bloglovin.com/blog/6588581/?claim=4yv3t3pzwb3">Follow my blog with Bloglovin</a>
Nowe kosmetyki na lato.
Witam Was kochane :)
Czekam na zdjęcia z wesela, jak tylko się pojawią to od razu pokażę. A dziś chciałam Wam pokazać kilka kosmetyków, które kupiłam z myślą o gorącym lecie.
Zaczynamy.......
Wszystkie kosmetyki : mascara False Lash Effect Max Factor, Iwostin- krem ochronny z filtrem 50, lakier do paznokci Wibo-Baltic Sand, suche olejki Nuxe, krem nawilżający Nuxe, kredki do oczu Avon- Flashy Cooper, Smokey Diamond, Sugar Plum- recenzja wkrótce, rozświetlacze Vipera i Basic- porównanie wkrótce.
Nuxe-suche olejki- podobno bardzo dobre. Znalazłam w aptece bodajże za 70zł cały zestawik i skusiłam się. W skład zestawu wchodził olejek 50 ml ze złotymi drobinkami o wszechstronnym działaniu, efekt rozświetlenia, zawiera 6 olejków szlachetnych i witaminę E, przeznaczony do ciała, twarzy i włosów, zawiera 95,9% naturalnych składników. Na tą chwilę nie mogę nic jeszcze powiedzieć, bo użyłam raz, pięknie pachnie i rozświetla skórę, użyłam też na włosy i pięknie błyszczały. Dodatkowo w pakiecie był mały olejek 10 ml bez drobinek. Dostępna była również wersja odwrotna czyli 50 ml olejku bez drobinek i 10 ml z drobinkami złotymi. Gratisem był krem nawilżający do twarzy niwelujący oznaki zmęczenia, którego jeszcze nie otworzyłam nawet.
Efekt na skórze- piękny połysk- doskonały dla podkreślenia letniej opalenizny.
Lakier do paznokci Wibo z serii Lovely- Baltic Sand- o strukturze piasku. Piękny połysk, piękny kolor i jak to przy takich lakierach bywa niestety minusem jest jego zmywalność, ale za to bardzo długo się trzyma. Pokażę jak wygląda na paznokciach, gdy znów pomaluję. Planuję zakup kolejnego koloru z tej serii.Cena 7-8 zł- Rossmann.
W aptece nabyłam również krem z filtrem 50, gdyż poprzedni mi się skończył, a ten, który mi proponowała kosmetyczka był zbyt drogi ( 180zł ), a ten kosztował około 32-35 zł. Wydaje się być dobry, a cena jest bardzo rozsądna.Opis producenta poniżej.
Maskara zakupiona na Allegro w zbiorowym zamówieniu za 28 zł. Podoba mi się gruba szczoteczka, lubię takie, szkoda tylko, że na zdjęciu wydawała się, że jest z włosia, a niestety jest silikonowa. Zrecenzuję niedługo:)
I dwa rozświetlacze, które moim zdaniem są niezbędne latem, dają fajny połysk i ożywiaja skórę, która wygląda zdrowiej. Porównam wkrótce oba rozświetlacze.
Macie któryś z tych kosmetyków? Co polecacie na lato, żeby wyglądać promiennie i wesoło?
Buziaki.
Monika
Czekam na zdjęcia z wesela, jak tylko się pojawią to od razu pokażę. A dziś chciałam Wam pokazać kilka kosmetyków, które kupiłam z myślą o gorącym lecie.
Zaczynamy.......
Wszystkie kosmetyki : mascara False Lash Effect Max Factor, Iwostin- krem ochronny z filtrem 50, lakier do paznokci Wibo-Baltic Sand, suche olejki Nuxe, krem nawilżający Nuxe, kredki do oczu Avon- Flashy Cooper, Smokey Diamond, Sugar Plum- recenzja wkrótce, rozświetlacze Vipera i Basic- porównanie wkrótce.
Nuxe-suche olejki- podobno bardzo dobre. Znalazłam w aptece bodajże za 70zł cały zestawik i skusiłam się. W skład zestawu wchodził olejek 50 ml ze złotymi drobinkami o wszechstronnym działaniu, efekt rozświetlenia, zawiera 6 olejków szlachetnych i witaminę E, przeznaczony do ciała, twarzy i włosów, zawiera 95,9% naturalnych składników. Na tą chwilę nie mogę nic jeszcze powiedzieć, bo użyłam raz, pięknie pachnie i rozświetla skórę, użyłam też na włosy i pięknie błyszczały. Dodatkowo w pakiecie był mały olejek 10 ml bez drobinek. Dostępna była również wersja odwrotna czyli 50 ml olejku bez drobinek i 10 ml z drobinkami złotymi. Gratisem był krem nawilżający do twarzy niwelujący oznaki zmęczenia, którego jeszcze nie otworzyłam nawet.
Efekt na skórze- piękny połysk- doskonały dla podkreślenia letniej opalenizny.
Lakier do paznokci Wibo z serii Lovely- Baltic Sand- o strukturze piasku. Piękny połysk, piękny kolor i jak to przy takich lakierach bywa niestety minusem jest jego zmywalność, ale za to bardzo długo się trzyma. Pokażę jak wygląda na paznokciach, gdy znów pomaluję. Planuję zakup kolejnego koloru z tej serii.Cena 7-8 zł- Rossmann.
W aptece nabyłam również krem z filtrem 50, gdyż poprzedni mi się skończył, a ten, który mi proponowała kosmetyczka był zbyt drogi ( 180zł ), a ten kosztował około 32-35 zł. Wydaje się być dobry, a cena jest bardzo rozsądna.Opis producenta poniżej.
Maskara zakupiona na Allegro w zbiorowym zamówieniu za 28 zł. Podoba mi się gruba szczoteczka, lubię takie, szkoda tylko, że na zdjęciu wydawała się, że jest z włosia, a niestety jest silikonowa. Zrecenzuję niedługo:)
I dwa rozświetlacze, które moim zdaniem są niezbędne latem, dają fajny połysk i ożywiaja skórę, która wygląda zdrowiej. Porównam wkrótce oba rozświetlacze.
Macie któryś z tych kosmetyków? Co polecacie na lato, żeby wyglądać promiennie i wesoło?
Buziaki.
Monika
sobota, 29 czerwca 2013
Choróbsko
Cześć kochane :)
Rozchorowałam się po weselu na całego, zatoki, kaszel, ból głowy, żołądka itd. Jakiegoś wirusa złapałam od dzieci. U mnie nic ciekawego, ogarniam dom, bo tydzień nic prawie nie robiłam, tylko spałam. Ćwiczenia też zaniedbane, ale dziś się za siebie biorę i za bloga też :))
Miłej soboty.
Monika
Rozchorowałam się po weselu na całego, zatoki, kaszel, ból głowy, żołądka itd. Jakiegoś wirusa złapałam od dzieci. U mnie nic ciekawego, ogarniam dom, bo tydzień nic prawie nie robiłam, tylko spałam. Ćwiczenia też zaniedbane, ale dziś się za siebie biorę i za bloga też :))
Miłej soboty.
Monika
sobota, 22 czerwca 2013
Weselna sukienka.
Cześć dziewczyny:)
Dziś post naprawdę mini, bo idę na wesele, a jeszcze paznokcie, pedicure, fryzura, maseczka itd.
Niestety nie jest to moja wymarzona sukienka, bo długa, ale ma ona po założeniu swój urok i tak bardzo podobała sie mojemu mężowi na mnie, że kupiliśmy. Co jak co, ale opina całe ciało i naprawdę trzeba mieć do niej dobrą figurę, a przez ten ornament z przodu widać nawet piercing w brzuszku. Ale ja i tak nie lubię długich, choć ta jest z przodu trochę krótsza, a z tyłu dłuższa. Jutro wkleję Wam zdjęcia jak prezentowała sie na mnie i z dodatkami, którymi są buty, torebka i bransoletka.
Dziś post naprawdę mini, bo idę na wesele, a jeszcze paznokcie, pedicure, fryzura, maseczka itd.
Niestety nie jest to moja wymarzona sukienka, bo długa, ale ma ona po założeniu swój urok i tak bardzo podobała sie mojemu mężowi na mnie, że kupiliśmy. Co jak co, ale opina całe ciało i naprawdę trzeba mieć do niej dobrą figurę, a przez ten ornament z przodu widać nawet piercing w brzuszku. Ale ja i tak nie lubię długich, choć ta jest z przodu trochę krótsza, a z tyłu dłuższa. Jutro wkleję Wam zdjęcia jak prezentowała sie na mnie i z dodatkami, którymi są buty, torebka i bransoletka.
Życzę Wam miłej soboty.
Odpoczywajcie kochane. Buziaki.
Moniśka
czwartek, 20 czerwca 2013
Jak ja lubię lato :)
Witam Was kochane:)
Chyba trzeba w końcu przerwać te moje lenistwo. Nie wiem jakie będą przyszłe posty, nie wiem kto będzie robił zdjęcia, a myślę, że samowyzwalacz :), ale chcę pisać:)))
Dziś pokazuję Wam mój dziewczęcy, wyluzowany zestawik, nawet włoski spięte w koczka, a makijaż prawie niewidoczny, bo gorąco :)
A jak Wy się ubieracie w upały?
Buziaki
Moniśka
Chyba trzeba w końcu przerwać te moje lenistwo. Nie wiem jakie będą przyszłe posty, nie wiem kto będzie robił zdjęcia, a myślę, że samowyzwalacz :), ale chcę pisać:)))
Dziś pokazuję Wam mój dziewczęcy, wyluzowany zestawik, nawet włoski spięte w koczka, a makijaż prawie niewidoczny, bo gorąco :)
A jak Wy się ubieracie w upały?
Buziaki
Moniśka
poniedziałek, 17 czerwca 2013
Arabski olejek do włosów.
Cześć dziewczyny :))
U mnie nic nowego, praca, a właściwie dużo pracy. Pracownicy biorą urlopy i ktoś musi za nich pracować stąd moja nieobecność. Byłam po pracy na działce, podlewałam, pieliłam itd. Potem z psami na spacerku nad stawem, bo w końcu im też należy się chwila ze mną :)Teraz siedzę na altance, piję kawkę w towarzystwie psów...To tyle..
Chciałabym przedstawić mój nowy arabski nabytek- olejek do włosów Dabur Vatika - prosto z Egiptu. Olejek ten służy do olejowania włosów i jest naprawdę świetny. Użyłam go dopiero raz, a już jestem zachwycona.
Olejek pięknie pachnie cytrynką i doskonale nawilża włosy. Ja położyłam go na końcówki i trzymałam około 3 godzin, choc mam koleżankę która zawija włosy w folię i trzyma go cała noc. Zawiera on wyciągi z migdała i kaktusa, które nawilżają włosy i stają się one zdrowsze i o wiele lepiej wygladają. Jedyny minus to to, że moim zdaniem jest on może zbyt płynny i rozlewa się po dłoniach.Zobaczymy jakie będą dalsze efekty jego używania:)
Miała go któraś z Was?
Buziaki
Moniśka
U mnie nic nowego, praca, a właściwie dużo pracy. Pracownicy biorą urlopy i ktoś musi za nich pracować stąd moja nieobecność. Byłam po pracy na działce, podlewałam, pieliłam itd. Potem z psami na spacerku nad stawem, bo w końcu im też należy się chwila ze mną :)Teraz siedzę na altance, piję kawkę w towarzystwie psów...To tyle..
Chciałabym przedstawić mój nowy arabski nabytek- olejek do włosów Dabur Vatika - prosto z Egiptu. Olejek ten służy do olejowania włosów i jest naprawdę świetny. Użyłam go dopiero raz, a już jestem zachwycona.
Olejek pięknie pachnie cytrynką i doskonale nawilża włosy. Ja położyłam go na końcówki i trzymałam około 3 godzin, choc mam koleżankę która zawija włosy w folię i trzyma go cała noc. Zawiera on wyciągi z migdała i kaktusa, które nawilżają włosy i stają się one zdrowsze i o wiele lepiej wygladają. Jedyny minus to to, że moim zdaniem jest on może zbyt płynny i rozlewa się po dłoniach.Zobaczymy jakie będą dalsze efekty jego używania:)
Miała go któraś z Was?
Buziaki
Moniśka
sobota, 8 czerwca 2013
czwartek, 6 czerwca 2013
Internetowe zakupy.
Cześć dziewczyny :)
Znów burza :( ale co poradzić, internet słabo działa, zdjęcia ładują się w takim tempie, że napisanie posta zajmuje strasznie duzo czasu .
Jak obiecałam wczoraj chciałam Wam pokazać co zamówiłam sobie przez internet, a właściwie zrobi,ł to mój mąż. Jak już wiecie 22 czerwca idę na wesele i zaczęłam szukać jakiejś sukienki w sklepach, niestety nie udało mi się nic ciekawego znaleźć.A propos , tez tak macie, że jak Wam nic nie potrzeba, albo nie macie pieniędzy to mnóstwo rzeczy wydaje się super, a jak przychodzi do kupna to nic nie można znależć?:) Jest jeden krój sukienek właściwie, który jest modny w tym sezonie i szyty na potęgę. Jest to krój jak dla mnie zbyt elegancki, a ja lubię sukienki seksowne, podkreślające co nieco. Zatem mój wspaniały mąż zasiadł za biurkiem i zamówił kilka rzeczy, z których sukienki były z przeznaczeniem na wesele, a spodenki tak do chodzenia. Wybrał kolor, krój i zamówił. Przesyłka była za dwa dni, ale jej zawartość pozostawia wiele do życzenia, choć mogłam się tego spodziewać płacąc za wszystko z przesyłką 210 zł. Materiały są do kitu, kolory na zdjęciach były inne ( a powinnam to wiedzieć, bo sama robię zdjęcia ), ogólnie żadna z tych rzeczy nie podoba mi się w 100 %, więc 210 zł to dużo pieniedzy za coś co się nie podoba. Same zobaczcie....
NIEBIESKA BOMBKA ODCINANA POD BIUSTEM Z ATŁASOWĄ KOKARDĄ
KOMBINEZON Z KROTKIMI SPODENKAMI- muszę coś zrobić z tą tandetną klamrą
ŻÓŁTA SUKIENKO-TUNIKA Z ODKRYTYMI PLECAMI- materiał tak cienki, że prześwituje biust, dosłownie, a założenie stanika psuje cały efekt:))))
TAK WYGLĄDAM W NIEBIESKIEJ
TYŁ
KOMBINEZON- przepraszam za niedobraną bieliznę i fryzurę
TYŁ
I ŻÓŁTA :))))))
TYŁ - tył jest super, ale ta sukienka raczej wyglada na jakąś plażową, nawet te wiązanie na szyi takie jak od bikini:)
Co myślicie ? Zostawić sobie coś? Nadaje się cos Waszym zdaniem? A może macie jakieś propozycje sukienek na wesele ( proszę z adresem sklepu ):)
Buziaki
Moniśka
Znów burza :( ale co poradzić, internet słabo działa, zdjęcia ładują się w takim tempie, że napisanie posta zajmuje strasznie duzo czasu .
Jak obiecałam wczoraj chciałam Wam pokazać co zamówiłam sobie przez internet, a właściwie zrobi,ł to mój mąż. Jak już wiecie 22 czerwca idę na wesele i zaczęłam szukać jakiejś sukienki w sklepach, niestety nie udało mi się nic ciekawego znaleźć.A propos , tez tak macie, że jak Wam nic nie potrzeba, albo nie macie pieniędzy to mnóstwo rzeczy wydaje się super, a jak przychodzi do kupna to nic nie można znależć?:) Jest jeden krój sukienek właściwie, który jest modny w tym sezonie i szyty na potęgę. Jest to krój jak dla mnie zbyt elegancki, a ja lubię sukienki seksowne, podkreślające co nieco. Zatem mój wspaniały mąż zasiadł za biurkiem i zamówił kilka rzeczy, z których sukienki były z przeznaczeniem na wesele, a spodenki tak do chodzenia. Wybrał kolor, krój i zamówił. Przesyłka była za dwa dni, ale jej zawartość pozostawia wiele do życzenia, choć mogłam się tego spodziewać płacąc za wszystko z przesyłką 210 zł. Materiały są do kitu, kolory na zdjęciach były inne ( a powinnam to wiedzieć, bo sama robię zdjęcia ), ogólnie żadna z tych rzeczy nie podoba mi się w 100 %, więc 210 zł to dużo pieniedzy za coś co się nie podoba. Same zobaczcie....
NIEBIESKA BOMBKA ODCINANA POD BIUSTEM Z ATŁASOWĄ KOKARDĄ
KOMBINEZON Z KROTKIMI SPODENKAMI- muszę coś zrobić z tą tandetną klamrą
ŻÓŁTA SUKIENKO-TUNIKA Z ODKRYTYMI PLECAMI- materiał tak cienki, że prześwituje biust, dosłownie, a założenie stanika psuje cały efekt:))))
TAK WYGLĄDAM W NIEBIESKIEJ
TYŁ
KOMBINEZON- przepraszam za niedobraną bieliznę i fryzurę
TYŁ
I ŻÓŁTA :))))))
TYŁ - tył jest super, ale ta sukienka raczej wyglada na jakąś plażową, nawet te wiązanie na szyi takie jak od bikini:)
Co myślicie ? Zostawić sobie coś? Nadaje się cos Waszym zdaniem? A może macie jakieś propozycje sukienek na wesele ( proszę z adresem sklepu ):)
Buziaki
Moniśka
środa, 5 czerwca 2013
Brązowe spodnie i malinowa bluzka.
Witam Was kochane :)
Ciekawa jestem co u Was słychać, u mnie niestety czasu mało, trochę problemów i dużo pracy zawodowej i także tej przy domu i w ogrodzie. Dodatkowo codziennie pada i są burze, internet ma "ślimacze tempo ":(
Chciałabym pokazać Wam mój zwykły, codzienny strój z wykorzystaniem ubrań, które już widziałyście- tak śmigam sobie na zakupy. Malinowa bluzka, brązowe spodnie z ćwiekami i łososiowe balerinki z ostatniego outfitu.
Jutro szykuję post z nowymi zakupami z internetu, bo szykuję się 22 czerwca na wesele :) Pokażę Wam co kupiłam :)
Buziaki.
Moniśka
poniedziałek, 3 czerwca 2013
Łososiowa spódniczka
Cześć dziewczyny :)
U mnie nic lepiej, ale jakoś żyć trzeba, chodzić do pracy itd. Chciałam Wam pokazać mój zwykły, wygodny, dzisiejszy zestaw do pracy. Biały t-shirt z siateczką, łososiowa spódniczka i wygodne balerinki, plus kolczyki z różem, a oko maznęłam na fiolet:)
Zdjęcia robione o godzinie 4.30, także wybaczcie minkę :)
Miłego wieczoru
Moniśka
Subskrybuj:
Posty (Atom)