wtorek, 24 lutego 2015
Spore zamówienie z Avon'u .
Cześć kochane :)
Szczerze powiedziawszy jakiś czas temu jeszcze nie lubiłam ani Avon'u, ani Oriflame. Parę razy nacięłam się na tych kosmetykach, które nic nie robiły, co prawda też i mało kosztowały. Rozumując logicznie czego można oczekiwać od kremu do twarzy za np. 10 zł :) Ale wiadomo, że człowiek jest taki i taką ma już naturę, że lubi próbować czegoś nowego, bo może lepsze, a do tego jeszcze jak tańsze to już w ogóle. W ten sposób nabyłam kilka kremów pod oczy np. które nawet nie nawilżały i musiały być potem zużyte jako kremy do twarzy, a nawet tylko do rąk. W promocji któregoś dnia ujrzałam krem pod oczy Anew clinical eye lift pro i ten krem wszak nie jest tani, bo kosztuje coś w cenie regularnej 70 zł, więc jak na Avon to sporo. Był w promocji za bodajże pół ceny, zaciekawiło mnie , że są to krem pod oczy i żel na powieki i postanowiłam spróbować i to był strzał w 10. A teraz zamówiłam takie 2 kremy, bo były po 20 zł za sztukę......... i trochę innych rzeczy do wypróbowania. Opakowań jeszcze niektórych nie otwieram, bo muszę zużyć inne kremy i podkład, a te muszą poczekać, ale krem i maskę do twarzy upolowałam też w promocji. Jeśli chcecie zobaczyć co kupiłam to zapraszam :)
Wspomniany krem pod oczy - Anew Clinical Eye Lift- podwójny program liftingujący okolice oczu-żel na górną powiekę, a krem na dolną ( może napiszę recenzję, więc nie bedę sie zbytnio rozpisywać )
Anew Nutri-Advance- lekki krem odżywczy - takich używam zwykle pod makijaż na dzień
Anew Clinical- Hydra Recovery- głęboko regenerujący krem-maska na noc
Podkład matująco-antystresowy- kolor cream
Lakier do paznokci -połysk i trwałość z formułą pro+
Tusz do rzęs- Supershock Max- idzie od razu w ruch :)
Krem do rąk glicerynowy z jaśminem i witaminą E- super zapach
Moje gratisy
*Głęboko oczyszczający peeling do twarzy z minerałami z Morza Martwego
*próbka kremu Anew Vitale na noc
*próbka wody toaletowej Cherish
Miałyście coś z tych kosmetyków? Jakie są Wasze odkrycia z Avonu?
Pozdrawiam
Monika
piątek, 20 lutego 2015
Co na głowę, szyję i ręce...... następnej zimy
Cześć dziewczyny :)
Post może juz nie na miejscu, ale ostatni dzwonek chyba , żeby pokazać zimową czapkę. Już dawno podobało mi się to coś, ale cenowo niestety było jakoś dla mnie niezbyt przystępne, no i przecież mam już tyle czapek i kominów i w ogóle. Jednak za cenę 20 zł się skusiłam, a co tam. Kolejna rzecz do kolekcji, pewnie poczekam do następnej zimy zanim założę, ale póki co chciałam Wam pokazać. Ciepłe czapko-szaliko-rękawiczki, obszyte fajnym, sztucznym futerkiem. Ogromna czapa, z dołączonym szalem, a na jego zakończeniach miejsce gdzie można włożyć zmarznięte ręce. Zdecydowanie nie polecam już teraz :) Przeproszę w następną zimę :) Żegnaj zimo :)
A Wy korzystacie z wyprzedaży i kupujecie rzeczy na następny rok?
Pozdrawiam
Monika
czwartek, 19 lutego 2015
Naszyjnik magnetyczny z kryształkami w środku plus efekty ćwiczeń i diety :)
Cześć dziewczyny :)
Dziś przedstawiam Wam mój nowy naszyjnik. Jest piękny- ma zamknięcie magnetyczne z kuleczką wysadzaną kamieniami, a sam w sobie składa się z siateczki do której nasypane są różnokolorowe kryształki. Połączyłam go z niebieską bluzeczką , która jest także nowością w mojej szafie oraz spodniami a'la legginsy, które już pokazywałam w nowościach. Zestaw zwykły i niezwykle wygodny, taki do śmigania na co dzień .
Poza tym chciałam też pokazać Wam moją aktualną sylwetkę przy okazji. Moja figura wróciła już do formy choć było już i 5 kg więcej, ale zdrowe jedzonko i sport zrobiły swoje. Teraz już nie trzymam diety tylko jem zdrowo, regularnie i ćwiczę minimum 4 razy w tygodniu. Wykluczyłam słodycze, jem tylko dobre węglowodany i tłuszcze. Jeśli ktoś chciałby popracować nad swoim ciałem to polecam taki właśnie zdrowy sposób, może i chudnie się powoli, ale zdrowo, w miarę bez wyrzeczeń i potem łatwiej tą wagę utrzymać. Co prawda chciałabym do lata jeszcze co nieco poprawić, ale już jestem zadowolona. Staram się kochać swoje ciało i zwracać bardziej uwagę na sygnały jakie mi daje, bo moim problemem było i nadal jest zajadanie smutków i stresów.
Pozdrawiam Was
Monika
piątek, 13 lutego 2015
Nowości ..... styczeń, luty
Cześć:)
Tym razem pobiłam chyba rekord w nieodzywaniu się i niepisaniu postów. Brak weny, chęci... Nie ma się co usprawiedliwiać, już chyba tak będzie z tym moim blogiem, że czasami będę znikać. Niemiły niestety czas ostatnio miałąm, w pracy, prywatnie...... Coraz bardziej brakuje mi dziecka w domku....
Nie było mnie prawie 2 miesiące i nazbierało się sporo nowych rzeczy choć wydaje mi się, że prawie nic nie kupuję. Teraz ciężko mi zebrać wszystkie nowo zakupione rzeczy, bo niektóre są w praniu, inne w szafkach, na wieszakach... Jak mi coś wpadnie jeszcze w ręce to pokażę :)
1. Biała sukienka z włoskiego sklepu, rękaw 3/4 z pieknym nadrukiem, z tyłu na zamek, dość krótka i dopasowana.
2. Szara bluzeczka na długi rękaw z obszyciem i kieszonką z ekoskórki, dopasowana i bardzo ładnie sie układa.
4. Sweterek krótki, beżowy z fajnymi pagonami.
5. Szara bluzka ze srebrną nitką, z przodu sweterek z tyłu lekka, zwiewna i prześwitująca koszula.
7.Spodnie rurki, szare, przecierane, z gumką. Noszę zamiast dresowych.
8. Obszerna bluzka, z kuleczkami na przodzie- srebrnymi i perłowymi
9. Majtki- super pod leginsy do ćwiczeń .
BIŻUTERIA:
Opaska z kwiatków
Kolczyki trójkąty
Gumki do włosów ze złotymi dodatkami
Bransoletki : z muszelek i ze skarabeuszem
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru i weekendu kochane :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)